Podsumowanie roku 2015

No to mamy kolejny rok za sobą. Ten rok niestety nie był zbyt pracowity a to przez fakt iż zmieniałem mój stan cywilny i była na głowie przeprowadzka oraz cała masa formalności ale wróćmy do najważniejszego tematu czyli do figurek :D . W większości udało mi się zrealizować zamierzone cele. W dalszym ciągu nie wykonałem stołu ale mam nadzieję że w tym roku wreszcie go wykonam. A oto krótkie streszczenie tego co udało mi się stworzyć w Anno Domini 2015.




Rok zacząłem od ruinek do Mordheima.

Następnie na warsztat trafiły Rat Ogry ze starej
 edycji batla.

Następnie coś mnie wzięło na krasnoludy, do mojej kolekcji dołączyły figurki berserkerów od Avatars of war.

W lutym skupiłem się dość mocno na scenerią zrujnowanego miasta i tak oto do moich tworów dołączyła wieża strażnicza, kładki, łączniki, brama i kilka innych.

Po lutym była dość dłuuuuuuga przerwa. Czerwiec sprzyjał kolejnej partii Mordcheimowych tworów między innymi było to upiorne drzewo.

W lipcu powstał pomnik krasnoluda, "żółw" gobliński a także pojawiły się dwa unboxingi.

Wrzesień i październik generalnie były miesiącami dość małej aktywności pod względem prac ale za to koniec listopada i początek grudnia przyniósł modele z których jestem najbardziej dumny w tym roku. Mowa o Dire Wolfach przerobione z systemu WH 40K.

W grudniu udało mi się jeszcze znaleźć chwilę tuż przed świętami i popełnić kolejną zupełnie niezaplanowaną ruinkę.

Jak zdążyliście zauważyć rok 2015 rozpocząłem i zakończyłem w ruinach :P.

Generalnie moje postanowienie noworoczne brzmi: więcej czasu spędzę przy figurkach oraz wreszcie zrobię ten przeklęty stół. Bardzo będę się starał wrzucić jakąś nowość przynajmniej dwa razy w tygodniu, ale jak to wyjdzie w  praktyce to się okaże.



Korzystając z okazji chcę wszystkim życzyć szczęśliwego nowego roku i szampańskiej zabawy w sylwestra!


Żółty

Życzenia świąteczne

Z okazji świąt Bożego Narodzenia życzę Wam drodzy czytelnicy wielu wygranych bitew, mnóstwo inspiracji, dużej ilości figurek pod choinką i wielu sukcesów w życiu osobistym jak i zawodowym. Aby nigdy nie zabrakło Wam czasu na realizowanie waszych pasji i żeby nigdy nie zabrakło Wam farb i kleju :P

        Żółty

W mojej pracowni

Dziś nie będzie wpisu o figurkach, makietach itp ale o nowym nabytku do mojej pracowni. Udało mi się znaleźć na jednym z portali aukcyjnych statyw modelarski z lupą w bardzo okazyjnej cenie. Mam nadzieję że dzięki niemu będę mógł malować bardzo drobne detale. Oczywiście żeby nie było tak kolorowo to już jest pewien problem do rozwiązania tzn oświetlenie. Muszę pomyśleć o innej lampie gdyż ta której obecnie używam jest za słaba aby oświetlić mi model malowany pod lupą.

Ruin ciąg dalszy

Tym razem chcę podzielić się z wami moim najnowszym tworem którym są ruiny domu krasnoluda. Jak przystało na każdego szanującego się krasnoluda na wyposażeniu domu powinien mieć małą armatę do obrony a raczej do przekonywania domokrążców że źle trafili. Jest to dokładnie ta sama armata którą prezentowałem jakiś czas temu od Spellcrow.

Ruiny wykonałem standardowo z płyty polistyrenowej która posłużyła mi jako materiał na ściany, drewnianych listewek z których stworzyłem futrynę drzwi, szkielet dachu oraz resztki piętra a także tekturę z której wykonałem dachówkę i wystające cegły ze ściany. Cały model na koniec dla smaczka został wzbogacony o małą armatę, kufer, tarczę zawieszoną na ścianie oraz małą czaszkę.

Fenrisian Wolves/ Dire Wolves #5

Dziś nadszedł czas aby ujawnić ostatniego wilka. Tym oto sposobem skompletowałem cały regiment Dire Wolves. Mam nadzieję że podoba wam się efekt końcowy. Poniżej zdjęcie ostatniego wilka oraz zdjęcie całego regimentu.

Fenrisian Wolves/ Dire Wolves #4

Dziś wrzucam kolejnego wilka do mojego upiornego regimentu. Dodatkowo udało mi się nabyć kępy traw od GW które urozmaiciły podstawki moich modeli. 

Fenrisian Wolves/ Dire Wolves #3

No i przyszła kolej na trzeciego wilczka. Tym razem jest to wilk przeskakujący przez skałę.

Fenrisian Wolves/ Dire Wolves #2

Dziś wrzucam kolejnego wilczka z mojej dzikiej watahy. Jak wspomniałem we wczorajszym wpisie wilki trafią do armii Vampire Counts i dlatego na podstawkę trafił nagrobek.

Fenrisian Wolves/ Dire Wolves #1

Tym razem chcę wam zaprezentować pierwszy model z mojej małej watahy wilków. Figurka pochodzi z zestawu Fenrisian Wolves do systemu WH 40K. Osobiście nie jestem fanem 40-stki ale te modele o wiele bardziej mi się podobają niż Dire Wolves od Vampire Counts, a właśnie z zamiarem zapożyczenia ich do tej armii zakupiłem boxa z wilczkami. Modele wilków postanowiłem obsadzić na standardowych podstawkach kawaleryjskich 25x50 - ot taka drobna konwersja z 40-stki na batla. Co do podstawek to z przyczyn ekonomicznych musiałem wykonać je sam z płyty polistyrenowej co za pewne widać na zdjęciu bo nie posiadają charakterystycznych skosów jak te od GW.  Jeśli chodzi o malowanie to wzorowałem się na barwach które zaproponowało GW, rozważałem malowanie w nieco ciemniejszych barwach co miało nadać im trochę więcej mrocznego klimatu ale porzuciłem ten pomysł.

Poniżej zdjęcia pierwszego wilka z mojej watahy - mój faworyt:

Filler do krasnoludów

Od dawna chodził mi po głowie kolejny filler. Swego czasu wykonywałem ich dość sporo, może niebawem wrzucę zdjęcia fillerów do mojej armii Vampire Counts. Filler stworzyłem do regimentu krasnoludów od em-4. Do wykonania podstawy posłużyła mi płytka polistyrenowa 4mm z której wyciąłem prostokąt 4x6cm. Do skomponowania scenerii wykorzystałem klatkę ze snotlingiem od GW, tarczę krasnoludzką także od GW, beczki od Renedry i krasnoluda od em-4. Poniżej sklejony i pomalowany filler w całej okazałości.

Dwarf command #3

Dziś wreszcie opublikuję ostatni z ekipy dowodzenia moim niskobudżetowym regimentem krasiów od em-4. Sztandarowiec to wojownik z przerobioną włócznia na "sztandar". Sztandar pochodzi z zestawu GW.

Mała armata

Kilka dni temu przeglądając strony z figurkami do gier bitewnych natrafiłem na stronie spellcrow.com na małe armaty. Bez zastanowienia postanowiłem wejść w posiadanie takowej armaty, oczywiście nie zamówiłem jednej sztuki tylko dwie. Po kilku dniach paczka z armatami dotarła i momentalnie wziąłem się za czyszczenie, sklejanie i malowanie metalowego odlewu. Puki co pomalowałem tylko jedną armatkę ale niebawem chcę wykorzystać drugą do osadzenia jej na ruinach jakiegoś nowego budynku. Poniżej efekt końcowy modelu osadzonego na okrągłej podstawce 25mm.

Orkowi wojownicy

Dziś chcę zaprezentować orkowych wojowników których kupiłem zupełnie bez jakiejkolwiek przyczyny, taki kaprys. Nie będę się rozpisywał bo niema o czym. Efekt końcowy poniżej.

PS
Fajnie wyglądają na półce takie zielone bydlaki obok krasnolkudzich slayerów  :D

Krasnolud berserker na dziku

Dziś prezentuję wam kolejny model od Reaper Miniatures, jest to krasiek berserker na dziku. Model niedawno był recenzowany więc nie będę się rozpisywał z czego jest wykonany itd.

Oto efekt końcowy po pomalowaniu

Krasnoludzki mag

Dziś przyszła pora na publikację mojego ostatniego dzieła jakim jest krasnoludzki mag którego miałem okazję ostatnio wam opisać w unboxingu. Długo zwlekałem z pomalowaniem gdyż nie miałem pomysłu na kolorystykę ale wreszcie po długiej batalii z samym sobą ustaliłem że pomaluję go tak jak przedstawiam wam to na zdjęciach.

Unboxing - Krasnolud mag

Dziś przyszła pora na kolejny unboxing. Tym razem jest to krasnoludzki mag czy czarodziej jak kto woli. Figurkę stworzyła firma Reaper Miniatures i należy ona do serii Dark Heaven Legends. Figurka jest wykonana z metalu i otrzymujemy ją w trzech częściach - połączony tułów z głową i nogami oraz dwie oddzielne ręce. Jakość wykonania samego modelu jest naprawdę na wysokim poziomie, nie widać żadnych ubytków czy dużych nadlewek z którymi nie bylibyśmy w stanie się uporać. Mam zastrzeżenia jedynie do miejsc łączenia rąk z tułowiem. Najprawdopodobniej bez pinów model w tych miejscach będzie bardzo podatny na uszkodzenia mechaniczne.

Podsumowując, model dostaje ode mnie w skali od 1 do 6  ocenę 5+.

A oto zdjęcie całego zamówienia które do mnie trafiło. Jako miły dodatek firma Reaper dorzuciła mi farbkę, nawet ciekawy odcień zieleni.

Unboxing - Krasnolud na dziku

Jest to mój pierwszy unboxing, ale za to jakiego modelu! Zapewne nie trudno się domysleć że jestem niezmiernie podjarany tym co wam za chwilę zaprezentuję.

Dziś przyszła pora na prezentację mojego długo wyczekiwanego modelu krasnoluda na dziku. Czekam na nią ponad miesiąc gdyż zamówiłem ją w USA. Muszę przyznać że model nie jest zbyt popularny, przynajmniej nigdzie wcześniej go nie widziałem i właśnie dlatego mój poziom jarania się nim jest tak duży! Model stworzyła firma Reaper Miniatures z serii War Lord i otrzymujemy go w blistrze. Model przychodzi do nas w 3 elementach: ręka z toporem, krasnolud (jeździec) oraz wierzgający dzik. Blister zawiera podstawkę pod figurkę o wymiarach 40x40. Wszystkie elementy prezentują się naprawdę dobrze, nigdzie nie widać żadnych ubytków w odlewie.

Zdjęcia są kiepskiej jakości gdyż robiłem je na szybko telefonem zaraz po otrzymaniu blistera (nie mogłem długo wytrzymać) :P

Dwarf command #2

Dzisiaj przyszła pora na muzyka z mojego dwarf commanda. Bazą był model od em-4 z drobną modyfikacją polegającą na zmianie ręki i dodaniu bębna. Oczywiście elementy które dodałem pochodzą z  zestawów GW.

Dwarf command #1

Ostatnio zaprezentowałem wam krasnoluda od em-4 który posłużył mi jako figura na pomniku, dziś przyszła pora na dokładnie te same modele karłowatych ale już jako wojowników. Kiedyś już takich dwóch pomalowałem i zaprezentowałem na blogu ale tym razem postanowiłem zaszaleć. Chcę stworzyć regiment złożony z 25 takich krasnali z włóczniami. Oczywiście każdemu szanującemu się oddziałowi wypada mieć swoje dwarf command czyli pospolicie mówiąc grupę dowodzenia i tu właśnie wkraczam ja z moją inwencją twórczą...

Prezentuję wam pierwszego z grona dwarf command czyli dowódcę regimentu. Model stracił w boju dłoń ale dobrzy krasnoludzcy medycy przyszyli mu inną która akurat leżała w szufladzie i wyposażyli go w tarczę która ma go chronić przed kolejnymi przykrymi wypadkami. Tarcza i dłoń z toporem pochodzi od modeli GW, niestety nie jestem w stanie określić z jakiego zestawu pochodzi gdyż niedawno kupiłem na alledrogo całą masę wyprasek od krasiów i jest tam dosłownie wszystko co możliwe. 

Sklejone i pomalowane modele prezentują się tak:

Żółw gobliński

Dziś chcę wam zaprezentować gobliny w formacji żółwia firmy Scotia Grendel. Musze niestety przyznać że trochę się zawiodłem w momencie otwarcia paczki bo miałem cichą nadzieję że jest to trochę większe ale trudno. Założenie z jakim kupowałem ten model było takie że wykonam rezerwowy regiment goblinów w ilości 25 modeli do starego poczciwego battla (piszę starego bo mamy obecnie nową edycję - AoS). Model osadziłem na podstawce odpowiadającej wielkością 25 podstawkom o wymiarach 20 x 20 mm po 5 w szeregu. Kwestię martwych modeli w regimencie rozwiązałem wykonują kartę oddziału na którym wykreślamy zabite modele.

Karta regimentu na której wykreślamy poległych wojowników

Pomnik

Jakiś czas temu zaprezentowałem wam moje krasie. Pośród nich znalazły się dwa modele które kupiłem na próbę firmy em-4, kosztowały coś koło 1,50 zł za sztukę. Wówczas Maniex pozostawił pod moim postem komentarz: "wielce urokliwe krasie, te z em-4 chyba fajniejsze jako rzeźby...". Ta wypowiedź nasunęła mi świetny pomysł, RZEŹBA!!!! Długo kombinowałem nad tym jak wkomponować takiego krasia jako rzeźbę w element jakiejś budowli. Nic nie przychodziło mi do głowy, pewne za mocno kombinowałem. Pewnego dnia przechadzając się z narzeczoną po moim rodzinnym pięknym Wrocławiu doznałem olśnienia (akurat przechodziłem koło "Fontanny z Szermierzem" pod uniwersytetem). Przecież nie muszę wstawiać figurki jako rzeźby na budynku a mogę wykorzystać ją jako wolno stojący pomnik.
Długo nie trzeba było czekać zamówiłem więc kilka kolejnych krasi (kilka czyli 30 z włócznią i 4 z toporem :P) i wziąłem się do roboty. Trochę polistyrenu, kartonowa rurka po folii aluminiowej, wikol, model krasnoluda i tarcza od GW a wszystko po złożeniu w całość prezentuje się tak: